ktoś (J.?) kiedyś zauważył, że słowo "rowerowe" brzmi jak zaklęcie - rowe! rowe!
pogoda parszywa, kompletnie nie nadająca się do kręcenia więc zostają wspominki. czerwcowy Ostrykat '08. na zdjęciu Pietruh w specjalnym pokazie dla fotografów ;).
więcej zdjęć i informacji o Ostrymkacie pod adresami:
Ostrykat na flickerze
ostrykat.pl
2008/09/23
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
nie zaklęcie, tylko hawajski okrzyk (http://ministerstwoslow.wordpress.com/2008/03/15/rowerowe/) - albo jakiś inny, bo w hawajskim podobno nie ma głoski "r".
hulali po polu i pili kakao!
Prześlij komentarz