miasto szaro-bure (udające białe)i mokre (udające zimę).
nie ma potrzeby rozpisywać się o tym zjawisku, które chyba jest na opak do ogólnych oczekiwań.
tytuł wpisu nie ma nic wspólnego z tą pogodową bylejakością, nawiązuje do tego czegoś. ładnie tam, ciepło i t.d., ale przede wszystkim rowerowo (bo to najmocniej siedzi ostatnio w głowie).
2009/01/31
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
Nawet jak są niskie temperatu i sporo śniegu, to w dużym mieście szybko robi się bylejak (chyba że jest stała dostawa świeżego śniegu) i trzeba za miasto wyskoczyć delektować się zimą.
Prześlij komentarz